Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS

zuzanka

Chociażby ostrzec. Mówić o swoich odczuciach. Nie wiem,może Karolina miała co innego na mysli,ale ja to tak rozumiem Wink

Gość

nie jest łatwo mówić ....

zuzanka

Czy ja powiedziałam,że łatwo?
Przypuszczam tylko,że kiedy kobieta po aborcji przemyśli sprawę,dojdzie do wniosku,że jej trudnośc w mówieniu jest mniej ważna od życia tych dzieci i cierpien tych matek, które jeszcze tego nie zrobiły. Może się mylę,nie wiem.

... · Gość

nie mylisz ale.... poprostu NIE WIESZ!! i obys sie nie dowiedziala..........

lumen :)

Kobieta po aborcji jest w szoku. I trudno tu mówić o mówieniu. Kiedy uświadamiasz sobie że zrobiłaś coś czego tak naprawdę wcale nie chciałaś. Co było krzywdą również dla Ciebie. I o czym chcesz zapomnieć. To wtedy nie chcesz o tym mówić. A nawet nie jesteś w stanie.

...... · Gość

A ty lumen skad to wiesz ?????? nie kazda kobieta ktora zabila swoje dziecko jest w szoku!! wiele kobiet czuje ulge, jakby odcieto im wielki kamien ktory im wisial i ciągnął w dół......nie mowie ze wszystkie tak maja, ale spora czesc tak!!

lumen :)

Nie wiem z autopsji... to prawda. NA SZCZĘSCIE! Ale wiem od ludzi którzy się tym zajmują. Może Ty Gościu też masz rację ale mam nadzieję, że nie!

maksia

Czy ktos kiedys pomyslal jak cierpi kobieta, ktora dokonala aborcji???I jak bardzo ona potrzebuje pomocy, wsparcia i dlugiej drogi pojednania z Bogiem, z dzieckiem i przede wszystkim z soba sama- z grobem,ktory nosi w sobie? Tak malo sie o tym mowi, a tak wiele jest tu do zrobienia...Nie pozwolmy by cierpienie tych kobiet je lamalo i bylo na marne... Jezus je takze ukochal!