Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS
Rozmowy o tym co ważne, wartościowe, o tym co zbliża nas i innych do Boga
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Kryzys czy rozkwit Kościola?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna -> Kościół, etyka, moralność
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 9:14, 04 Maj 2006    Temat postu: Kryzys czy rozkwit Kościola?

No więc (nie zaczyna się zdania od "no więc") jak to jest? Kryzys wiary, masowe odchodzenie od Kościola czy wlaśnie na odwrót: po kryzysie następuje wiosna, przebudzenie. Europa Zachodnia zamyka świątynie, ale z kolei w USA wiara staje się wręcz modna. A może to ewentualne przebudzenie religijne przybierze formę rozrastania się różnego rodzaju sekt?
Powrót do góry
Tatt
Władający postami



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot :) => NSPJ => Światło Chrystusa :)

PostWysłany: Czw 9:59, 04 Maj 2006    Temat postu: Re: Kryzys czy rozkwit Kościola?

Jacek napisał:
w USA wiara staje się wręcz modna.


No właśnie... Jak tak sobie patrzę na tych wszystkich ludzi, którzy np. noszą krzyże, bo są ładne, bo im się podobają... Bo taka moda... Smutno mi się robi Sad Widziałam raz mężczyznę z krzyżem na piersi. Wszystko byłoby ok, gdyby to nie był wielki krzyż ścienny na grubym łańcuchu. Śmiać się, czy płakać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margharite
Czerwony Kapturek



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Pią 16:52, 05 Maj 2006    Temat postu:

Oglądałam kiedyś taki dokumentalny film o religijności w Ameryce, tzn. w Stanach. Muzycy śpiewający bluesa o Jezusie w dziwnych kontekstach, restauracje przy autostradzie oblepione napisami 'Jezus żyje', 'Jesus is coming'... Zielonoświątkowcy i inni im podobni (?) trzęsący się w ekstazie albo wybuchający niepohamowanym śmiechem... Jak dojść Tam? Gdzie Ty jesteś naprawdę? Czy Ci ludzie żyją w iluzji??? W sektach? Najbardziej mnie zastanowiły te 'spoczynki w Duchu'... To Ty działasz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuzanka
uzależniony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Sopot, Dabar :)

PostWysłany: Sob 9:03, 06 Maj 2006    Temat postu:

Ja osobiście strasznie boję się zbłądzić.... dlatego ciesze się,że żyję w tym jraju, mieszkam w tym mieście i jestem w tej wspólnocie.
Ale inni?
Boże, widzisz to i nie grzmisz?
Myślę,że naprawdę,naprawdę trzeba się bardzo modlić o jedność Kościoła, nowe powołania i czystość świata....
I myślę,że to nie jest ani kryzys ani rozrost Kościoła.
Kościół trwa....to świat upada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
o. Perwersjusz CCCP
Gość






PostWysłany: Śro 21:20, 17 Maj 2006    Temat postu:

Jacek
Cytat:
Europa Zachodnia zamyka świątynie, ale z kolei w USA wiara staje się wręcz modna. A może to ewentualne przebudzenie religijne przybierze formę rozrastania się różnego rodzaju sekt?

Czcigodny!
W USA jest jeszcze inna moda związana z Kościolem rzymsko-katolickim przede wszystkim, to moda na procesy przeciwko wielebnym pedofilom i innej maści dewiantom seksualnym. Gdyby ten system prawny i orzeczniczy był u nas - bankructwo też by dosięglo niejedną parafię.
W ostatnim dziesięcioleciu wymiar sprawiedliwości "przygarnął" 48 duchownych Kościoła rzymsko-katilickiego. O tym księżą na religii nie mówią - to inna PRAWDA. No faktycznie nie mają czym się chwalić.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:40, 08 Cze 2006    Temat postu: Nastały trudne chwile....

Nastały trudne chwile dla Kościoła Katolickiego Powołani przez Jezusa apostołowie przed laty głosili wspaniałą nowinę ludziom o Zmartwychwstaniu, o miłości Boga do ludzi mimo ich niedoskonałości i grzechów. Wystarczy uwierzyć i przeprosić Boga dopełnić zadośćuczynienia i jest szansa dla wszystkich na powrót do domu Ojca. O jak nie wiele,a zarazem jak dużo dla innych. Nikt nie jest z ludzi doskonały nawet św. Piotr trzykrotnie zapierający się swego Nauczyciela. To św. Piotr będący zarazem tą skałą, na której Jezus budował Kościół ze łzami w oczach musiał wyznać swoje błędy-uczynił to w imię miłości do Chrystusa do Boga. Jestem tylko człowiekiem -mogę się mylić- mogę zgrzeszyć, ale pokonam słabość, pójdę jego ścieżkami -będę bardziej czujny i wymagający od siebie to dla Ciebie Boże za tą miłość za to, że oddałeś i za mnie życie, za to, że to ja powinienem wówczas zginąć za te marności i winy moje. Tak mogła wyglądać nie tylko nawrócenie Piotra,ale i wielu ludzi, którzy widząc swoją marność ludzką,a zarazem kochając Boga chcieli podążać zanim -tak się działo przez wieki tak się dzieje po dzień dzisiejszy bez względu, po której stronie ołtarza stoimy.
Kościół, zbudowany na skale Piotra też przeżywał różne kryzysy. Wynikiem, których były rozłamy, reformacje i sekty ludzi spragnionych Boga. Co pewien czas powraca temat antychrysta pochodzącego z łona Kościoła. Jedni upatrują pojawienia się konkretnej osoby, inni mówią o grupie ludzi, albo wręcz o całym Kościele. Czy kapłan. Przecież pasterz swoich owieczek codziennie stając przed sobą w prawdzie nie powinien zastanowić się, jaką drogą podąża, czy rzeczywiście to droga Jezusa?
Każde zaniedbanie, każdy niedopełniony obowiązek, czy grzech prowadzi powierzonych maluczkich do zguby. To brama przez, przez którą wchodzi zło i przekreśla wszystko, co dobre w Kościele. To działa jak dynamit rozsadzając wszystko, co naświętsze. Ktoś powie ze, kapłan to też człowiek ułomny i grzeszny. Ale jest droga nawrócenia. Czy kapłani brzydząc się grzechami innych nie zapominają o swoich winach. Ile niedopełnionych zobowiązań, ile nieudzielonych sakramentów, ile czasem nawet czystego wygodnictwa, ile mszy odprawionych nie do końca jak powinno się odprawiać tę najwyższą Ofiarę, ile niecierpliwości, ile zamkniętych furtek dla grzeszników, Skąd wzięły się dzisiaj afery, pomówienia i zaprzedania,? Codziennie jesteśmy bombardowani nowymi sensacjami o pedofilach, o agentach. To są ataki na Kościół. Czy nie poprzez te wrota grzechu i zła. Jak wypadające cegły z domu osłabiają konstrukcje domu tak i te winy burzą to, co piękne, co najświętrze. Każda ułomność, wina publiczna powinna być odkupiona i zadośCuczyniona i niech zniknie twarz tego antychrysta, który chce naszej zguby. Czy do tego potrzeba lustracji, sądów, kary i ekskomuniki? To, co przecież mogłoby zniszczyć może stać się czymś wspaniałym. Wystarczy tylko uderzyć się w pierś i wyznać przed Bogiem i maluczkimi zgrzeszyłem zagubiłem się proszę o wybaczenie dokonam zadośćuczynienia za swoje winy-tym samym pokazać innym drogę do Boga, pokazać męstwo wiary.
Zło dobrem zwyciężaj!!!
Czego życzę najmarniejsza z marnych owieczek, które kiedyś Pan odnalazł i dołączył do stada
Katarzyna Mak
_________________
Powrót do góry
zuzanka
uzależniony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Sopot, Dabar :)

PostWysłany: Pon 11:03, 12 Cze 2006    Temat postu:

Długo, ale dałam radę przeczytać Wink
Każdy z nas, popełniając grzech, godzi w "wizerunek" Koscioła.... zwłaszcza księżą będący "na swieczniku"...
Ale chyba byłoby łatwiej,gdyby każdy zaczął lustrację od siebie.
to dużo trudniejsze, ale i przynosi owoce...
pozdrawiam ciepło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karher
Administrator



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Sopot

PostWysłany: Pon 12:02, 12 Cze 2006    Temat postu:

ciekawi mnie trochę ten fakt, księży "na świeczniku"
bo kiedy taki jeden czy drugi popełnia grzech, tak jak napisala zuzanka
wtedy wszyscy wokoło to dostrzegają
a kiedy zwykły szaraczek błądzi kij wie jak i gdzie
to tego nie widzi nikt, a może malutkie grono

Za to ja bym dodala tu znane zdanie "Im większy grzech tym większa Łaska i Miłosierdzie dla tego człowieka"
I tutaj tkwi najważniejszy sens..
nawet jeśli coś takiego się zdarza to ten wspomniany duchowny
może być jeszcze większym świadectwem dla otoczenia.
A jesli nawet nie On to ludzie z Jego otoczenia
np. ten który Mu przebacza....
Bóg z wszystkiego potrafi dobro wyciągnąć Smile


EDIT by Widget:
Sporo literówek było to z nudów do edycji się zabrałem.
Tak to jest jak ktoś w pracy na forum siedzi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuzanka
uzależniony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Sopot, Dabar :)

PostWysłany: Pon 16:50, 12 Cze 2006    Temat postu:

Bylebyś tylko literówki poprawiał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Widget
Nie będziesz pisał fałszywego posta...



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk/Tuchola && Emaus

PostWysłany: Pon 22:17, 12 Cze 2006    Temat postu:

Staram się być grzeczny i w treść nie ingerować. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:35, 15 Cze 2006    Temat postu:

Jeśli codzi o lustrację własnych błedów to zapewniam , że robię to na bieżąco i to często publicznie
. Nie chodziło mi o wytykanie błędów księży, ale o uświadomienie osobom konsekrowanym, że każdy ich grzech tak bardzo uderza w kościół i daje innym pole do usprawiedliwienia dlaczego nie chodzą do kościoła, lub odcinają się wogóle od Boga. Te różne historie ciągle wypływają jak tylko coś zaczyna się dziać co lączy nas z kościołem i Bogiem- kontratak szatana. Jeśli ktoś myśli .że ten tylko czeka tam gdzieś w piekle lub kusi jakimiś dobrami doczesnymi to może się zdziwić. Przedstawianie Kościoła w krzywym zwierciadle, powoduje więcej odejść od Chrystusa niż to się naogół uważa- wielu szczególnie młodych ludzi- wrażliwych i szukający Boga nagle odchodzą w imę tego co uwarzają za uczciwe i sprawiedliwe.Na to proponuję trochę pokory u duchownych, bo wszystko można naprawić jeśli jeszcze żyjejemy na tym świecie.Kardynał Dziwisz wykazał wiele odwagi i przepraszał za nie swoje grzechy, ale jakby było pięknie ,gdyby każdy przepraszał za swoje winy.
Powrót do góry
zuzanka
uzależniony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Sopot, Dabar :)

PostWysłany: Pią 9:41, 16 Cze 2006    Temat postu:

znow się w 100% zgadzam Wink
pięknie byłoby, gdyby każdy za siebie przepraszał...bo tak za kogoś, to łatwo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Widget
Nie będziesz pisał fałszywego posta...



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk/Tuchola && Emaus

PostWysłany: Pią 22:55, 16 Cze 2006    Temat postu:

To niestety prawda, znam co najmniej jedną osobę która odeszła od Kościoła z powodu złych doświadczeń z księdzem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuzanka
uzależniony



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Sopot, Dabar :)

PostWysłany: Sob 8:54, 17 Cze 2006    Temat postu:

Oj,ja też... Ale myślę że w takim przypadku (przynajmniej tym,który ja znam) jest to tylko usprawiedliwienie podjętej decyzji...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:58, 12 Wrz 2006    Temat postu:

"W ostatnim dziesięcioleciu wymiar sprawiedliwości "przygarnął" 48 duchownych Kościoła rzymsko-katilickiego. O tym księżą na religii nie mówią - to inna PRAWDA."

Co to znaczy, że księża o tym nie mówią? Nie masz racji Perwersjuszu, a przynajmniej nie we wszystkich przypadkach. A o czym tu mówic nastoletniej młodziezy, która szuka Boga i ma nadzieje go znaleźść. Wierz mi, że są o wiele bardziej ciekawe tematy do dyskusji na lekcjach religii. Nie my jestesmy od sadzenia, co nie znaczy że nie interesuje nas otaczajaca rzeczywistość. Szczerze mówiąć nie rozumiem twoich intencji. Czytałam twoje wypowiedzi na forum i prócz irytacji i oburzenia niczego nie wnosisz. Zawsze łatwiej wytykac błedy niż coś zbudować. Pozdrawiam i życzę wielu dni wewnetrznego spokoju i ciszy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna -> Kościół, etyka, moralność Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin