Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS
Rozmowy o tym co ważne, wartościowe, o tym co zbliża nas i innych do Boga
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Rola świeckich i duchownych w Kościele

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna -> Kościół, etyka, moralność
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emaus
Administrator



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 21:22, 23 Wrz 2009    Temat postu: Rola świeckich i duchownych w Kościele

Cytat:
Przygoda opisana przez Henriego Nouwena dobrze ilustruje sytuację, w jakiej niekiedy znajdują się ludzie świeccy w Kościele. Z jednej strony słyszą oni z ust osób duchownych o potrzebie ich zaangażowania i aktywnego uczestniczenia w życiu wspólnoty - z drugiej zaś strony spotykają się z niepoważnym traktowaniem i nieufnością, jak gdyby byli w jakimś sensie ludźmi "niepełnosprawnymi". Praktyka życia oraz posługiwania świeckich we wspólnocie Kościoła odbiega często od wzniosłych założeń podanych w dokumentach Magisterium Kościoła. Ludzie świeccy są nieraz uważani za "tanią siłę roboczą", której zleca się pewne zadania i obowiązki bez oglądania się na ich oczekiwania i możliwości. Innym wypaczeniem roli świeckich jest nadmierne ich zaangażowanie w te dziedziny życia Kościoła, które ze swej natury są domeną posługi osób duchownych. Jednak najczęstszą postawą obrazującą miejsce świeckich w Kościele w naszym kraju jest bierność i brak twórczej współpracy z duchownymi. Rola świeckiego ogranicza się wówczas do roli słuchacza, odbiorcy, obserwatora pewnych działań, które podejmują duchowni. Świecki staje się wtedy przedmiotem, a nie podmiotem i współuczestnikiem działania duszpasterskiego.


ks. A. Świeżyński

Całości dostępna pd adresem:
[link widoczny dla zalogowanych]

zapraszam serdecznie do lektury i dyskusji Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emaus dnia Śro 21:27, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogubiona
Gość






PostWysłany: Śro 22:10, 23 Wrz 2009    Temat postu: nie rozumiem działań nie których ksieży...

W czasie ostatniego spotkania - mam tu akurat na myśli Dzień Świeckich w Kościele był dokładnie ten sam temat poruszony. Ksiądz zachęcał nas świeckich - do jak najaktywniejszego włączania się z życie Kościoła.
Mówił jak bardzo jesteśmy potrzebni i jak wiele zależy od nas samych, ile my jako osoby świeckie możemy dać wspólnocie...

Niestety bardzo często spotykamy się z oporami - czasami naszych proboszczów a innym razem ze strony wikarych. W wyniku czego lokalne wspólnoty Kościoła często się pomniejszają; zamiast rosnąć.
Znam kilka właśnie takich podobnych sytuacji.
Przez wpływ jednego z wikarych wspólnota a w zasadzie jej zalążek - został zniszczony. Ponieważ wikary nam mieszał - jednego razu mówił coś, innym temu samemu zaprzeczał.
Jak można w takich sytuacjach mieć zaufanie do kapłanów? Można tez powiedzieć - że jeden wyjątek nie stanowi reguły; ale właśnie dlatego część ludzi odchodzi z Kościoła, bo są przez niego poranieni. Połowa szczęścia jest wtedy gdy ktoś taki trafia do innej parafii ale co z tymi których próba wiary nie zakończyła się pomyślnie i odeszli?

Prawda też jest taka, że księża sami dla siebie nie są - do swojego wzrostu potrzebują nas świeckich, a my do naszego wzrostu duchowego ich. Jeśli którejkolwiek ze stron zabraknie to nie można też mówić o duszpasterstwie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 13:12, 24 Wrz 2009    Temat postu:

mi się wydaje, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby znaleźć równowagę między zaangażowaniem we wspólnotę i życie Kościoła przez ludzi świeckich a ich codziennymi obowiązkami. Wiadomo, ze konflikty i nieporozumienia będą zawsze, choćbyśmy nie wiem jak się starali. W końcu zarówno proboszcz, wikariusze i my wszyscy jesteśmy tylko ludźmi a tam gdzie grupa ludzi, tam zawsze są konflikty, bo każdy ma swoją wizję, swoje pomysły i pragnienie, zeby je realizować.
Powrót do góry
Pasterz
Gość






PostWysłany: Pon 21:15, 28 Wrz 2009    Temat postu: Goście?

Skąd tu tylu gości. Czyżby DS. poskąpił odwagi? Smile
Powrót do góry
emaus
Administrator



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 5:55, 29 Wrz 2009    Temat postu:

po prostu na niektóre ( wybrane ) części forum można się dopisywać bez logowania, na inne trzeba się logować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Strona Główna -> Kościół, etyka, moralność Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin