Autor Wiadomość
zuzanka
PostWysłany: Nie 17:29, 14 Sty 2007    Temat postu:

Smile a co do ewolucji, to ja w nią wierzę. Wierzę też w Boga i jak dla mnie,to to się nie kłóci. Hm,może złe słowo - nie "wierzę" w ewolucję,ale myślę,że ta teoria jest prawdziwa Smile I myślę sobie,że gdyby Bóg miał ochotę stworzyć świat w 6 dni,to by dało radę. Ale te 6 dni z księgi rodzaju to tylko opowieść alegoryczna. Pisał ją autor natchniony,ok - ale natchniony czy nie,przy stwarzaniu świata nie był obecny,więc nawet jeśli chciał,to nie opisałby tego,jak to było naprawdę. A myślę,że nie chciał.
A naukowcem nie jestem,ale kiedy mądrzejsi ludzie ucza mnie,że świat ma te swoje lata,to im wierzę. 5 tysięcy lat byłoby trochę naciągane Smile Przecież nawet cywilizacja starożytnego egiptu była dawniej xD (tzn. chyba.... Razz)
A kiedy czytałam sobie artykuł zawierający argumenty kreacjonistów,czyli ludzi którzy nie wierzą w ewolucję... takie jakieś szemrane są,przynajmniej jak dla mnie. Szczerze mowiąc, bardziej kontrowersyjna jest dla mnie teoria Big-Bangu Smile
k....
PostWysłany: Śro 18:49, 10 Sty 2007    Temat postu:

kiedyś, jak byłam mała czesto myslałam o Bogu. pytałam sie dziadka co to znaczy ze dusza idzie do nieba, pytałam sie czy to jest tak ze z nieba zjezdza jakas winda a na nia wchodzi sobie dusza i zabiera ja do nieba do Pana Boga...
wazne jest dla mnie również to, ze kiedyś miewałam takie chwile w swoim życiu( to były takie ułamki sekund, nie trwały nawet sekundy) kiedy myślałm sobie, ze jesteśmy wszyscy tacy szczesliwi!! ze to ze żyjemy to jest tak wielki cud ze nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy!!!!!!! i ze Bóg istnieje, ze nas wszystkich tak kocha jak nikt nie jest w stanie!!!!!
dlaczego to tylko ułamki sekund, dlaczego to tak krótka chwila, o której zaraz zapomne znając swoje umiejetnosći zapamietywania?? dlaczego to co jest dla mnie tak wazne i dodaje mi sił, to co nadaje mi sens życia trwa tak krótko i jest takie znikome????????? te chwile to cud... czuje wtedy jak Bóg do mnie mówi.. owszem staram sie rozmawiać czesto z Bogiem w kościele czy przy pacierzu, ale czuje czasem ze to nie jest to co powinno być... czuje ze Bóg tak naprawde mówi do mnie a ja do Niego kiedy nie zdaje sobie z tego sprawy..... nawet nie wiemy kiedy ON do nas mówi!!!!!!!!!! ale ON cały czas do nas przemawia, czasem wydaje Ci sie, ze Jego wcale nie ma, bo choć modlisz sie do Niego usilnie, spełaniasz dobre uczynki, prosisz o pomoc i ciągle nie czujesz tego czegoś, chcesz poczuć Jego miłość, ale nie umiesz.... ON TRWA PRZY TOBIE I PRZY MNIE!!!!!!!!! ON ISTNIEJE, TYLKO NIE POTRAFI ZMIEśCIć SIE W NASZYCH MALUTKICH UMYSłACH...UFAJMY MU ZAWSZE!!!! WSZYSTKICH POZDRAWIAM I MIEJCIE MNIE W SWOICH MODLITWACH.. wystarczy tylko wspomnieć, prowadz te nieszcesna k.... z internetu, ON juz bedzie wiedział o kogo Cie chodzi.....
emaus
PostWysłany: Pią 0:35, 05 Sty 2007    Temat postu:

pozdrowienia dla Lublina w takim razie Smile))))
w ogóle fajne i duże miasta, żeśmy się nagubili tam nieźle w te wakacje... Smile no ale to już inny topic Smile
Gość
PostWysłany: Pią 0:21, 05 Sty 2007    Temat postu:

Z checia bym skorzystal z zaproszenia ale z Lublinamam troche kawalek:) Ogranicze sie do forum, ktore uwazam za bardzo dobre i ciekawe:)
karher
PostWysłany: Czw 14:40, 04 Sty 2007    Temat postu:

zawsze polecamy miejsce w duszpasterstwie na ul Chopina również do takich rozmów Smile))))))))))

czuj się zaproszony Smile
Gość
PostWysłany: Czw 13:36, 04 Sty 2007    Temat postu:

Wlasnie po sesji bede dopiero w domu:) Karher bardzo ciekawy artykul.
Widget
PostWysłany: Śro 23:40, 03 Sty 2007    Temat postu:

Do książki o której piszesz z chęcią bym zajrzał, chciaż wątpie czy teraz czas znajdę, bo sesja depcze po piętach, ale później z pewnością da radę.
karher
PostWysłany: Śro 22:07, 03 Sty 2007    Temat postu:

http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1361

polecam ten artykuł do przeczytania... Smile

Kościół wobec ewolucji

Stanowisko Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski

cytacik:
Urząd Nauczycielski Kościoła jest zainteresowany kwestią ewolucji szczególnie ze względu na osobową godność człowieka. Nie jest przecież tajemnicą, że istnieją ewolucjonizmy, które redukując człowieka do poziomu wyżej zorganizowanego zwierzęcia, z jednej strony podporządkowują go społeczeństwu, z drugiej zaś – nadmiernie eksponują i eksploatują znaczenie jego potrzeb materialnych i instynktów. Jest to sprzeczne z powszechnym doświadczeniem, wskazującym, że jednostka ludzka – ze względu na swoją godność osobową – nie może być podporządkowana gatunkowi ani społeczeństwu jako środek czy narzędzie. Kościół zawsze nauczał o tajemniczej jedności pierwiastka cielesnego i duchowego w człowieku. "Stanowiąc jedność cielesną i duchową – czytamy w Konstytucji "Gaudium et spes" II Soboru Watykańskiego – człowiek przez samą swoją cielesność łączy w sobie elementy świata materialnego, tak że przez niego osiągają one swą głębię [...]. Człowiek nie błądzi, jeżeli uważa siebie za istotę wychodzącą poza cielesność, a nie tylko za cząstkę natury czy anonimowy element społeczności ludzkiej. Głębią swoją przerasta bowiem całą rzeczywistość materialną" (14). Dlatego w "Katechezie" z 16 kwietnia 1986 roku Jan Paweł II, odwołując się do wspomnianej encykliki Piusa XII, stwierdził, że z punktu widzenia nauki wiary nie widać trudności, gdy chodzi o uzgodnienie z ewolucjonizmem problemu pochodzenia człowieka co do ciała [...]. Ta sama nauka wiary niezmiennie utrzymuje, że duchowa dusza ludzka została stworzona bezpośrednio przez Boga. [...]. Ciało ludzkie, pozostające w ustalonym przez Stwórcę porządku sił witalnych, mogło się stopniowo ukształtować z istniejącej uprzednio materii ożywionej. Natomiast materia nie jest sama z siebie zdolna wyłonić duchowej duszy, która stanowi ostatecznie o «uczłowieczeniu » (7).
Gość
PostWysłany: Śro 17:54, 03 Sty 2007    Temat postu:

Ja wcale nie mowie ze biblii nie nalezy rozumowac doslownie. A co do ewolucji i twoich dowodow oznaczania wieku skal osadowych to poczytalbym wiecej na ten temat, bo te 2 zdania wcale nie swiadcza o tym ze jest to dokladne datowanie. Teraz nie jestem w domu ale mam tam bardzo ciekawa ksiazke na temat dowodow ewolucji. Jak tylko wroce napisze tutaj jej tytuł. Dobra ksiazka:) A co do opisow w biblii dla mnie np nie ma wiekszego znaczenia czy ziemia zostalal stworzona w 6 dni czy byly to dlugie okresy czasu w rozumowaniu ludzkim:)

PS Warto tez sie zastanowic czemu coraz wiecej naukowcow odchodzi od teorii ewolucji uznajac ja albo za nieprawdziwa albo dowody potwierdzajace jej sluznosc za malo przekonywujace.
Widget
PostWysłany: Śro 10:02, 03 Sty 2007    Temat postu:

Mimo, że w momęcie jej ogłoszenia teoria ewolucji miała niedostateczną ilość dowodów na swoje potwierdzenie to z czasem ich liczba rośnie w miare odkrywania nowych skamielin, a czasem i nawet żyjących gatunków.

Jednak pomijając teorie ewolucji, dowodów na to, że wiek ziemi, ba nawet rodzaju ludzkiego, jest większy niż 5-7 tyś lat jest tyle, że nie sposób im zaprzeczyć. Należy zauważyć, że wiek ten oblicza się na wiele sposobów i we wszystkich rezultaty są zgodne, więc nie można stwierdzić, że to wina błędnego sposobu badań. Wymienie chociażby metodę używającą okresu połowicznego rozpadu węgla, czy określanie wieku na podstawie warstwy gleby w której skamieliny się znajdują.

Teraz odnosząc się do biblii. Każdy porządny biblista powie Ci, że hebrajczycy pisząc stary testament nie używali sposobu pisania takiego jak dziś stosujemy, nawet księgi historyczne przepełnione były symboliką, a wynika to nie z tego, że chcieli oni zmienić sposób postrzegania tej historii, ale wynikało to z ich kultury i podobnie każdy ówczesny człowiek osadzony w tej kulturze rozpoznawał te symbole i potrafił poprawnie je zinterpretować.
Gość
PostWysłany: Wto 23:59, 02 Sty 2007    Temat postu:

Nie zaprzecza ani jej nie popiera. Teoria ewolucji jako jedna z nielicznych teorii zostala uznana za fakt mimo braku wielu dowodów itp. Ciekawe czemu?Smile Ja osobiscie nie uznaje tej teorii.
lumen :)
PostWysłany: Wto 21:00, 02 Sty 2007    Temat postu:

Ja wierzę że ma miliony lat:) Ale wiem też że 7 dni Tworzenia Świata to tylko przenośnia. Pismo Święte wcale nie zaprzecza ewolucji:)
Gość
PostWysłany: Wto 18:58, 02 Sty 2007    Temat postu:

Moim zdaniem dinozaury i ludzie mogli spokojnie egzystowac razem. To ze nie ma ich w opisie stworzenia swiata nie znaczy ze nie zostaly stworzone. W opisie nie ma tez nic na temat tygrysow czy innych konkretnych zwierzat. Pamietajmy ze czlowiek na poczatku zamieszkiwal niewielkie tereny w porownaniu z dzisiejszym swiatem. Dinozaury mogly wyginac np podczas potopu. poza tym ja osobiscie nie wierze w to ze ziemia ma 5 mln lat. moim zdaniem ma ich okolo 6-7tys.
Widget
PostWysłany: Śro 10:58, 16 Sie 2006    Temat postu:

W tym przypadku dzień symbolizuje pewien okres, przedział czasowy.
Człowiek został stworzony 6 dnia, czyli został stworzony na końcu.
cloud
PostWysłany: Wto 18:42, 15 Sie 2006    Temat postu:

Jak wiadomo człowiek został stworzony szóstego dnia. Nauka mówi, że najpierw były dinozaury a dopiero po bardzo wielu latach człowiek. Czyżby człowiek nie postał szóstego dnia? Jak to wyjaśnisz?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group