Autor |
Wiadomość |
Emi |
Wysłany: Śro 18:11, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
i znów reaktywuję temat!!
jakie w tym roku macie doświadczenie wakacyjnego spotkania z Bogiem? |
|
|
Emi |
Wysłany: Śro 16:03, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
szykuje się kilka pięknych prezentacji!
piesza pielgrzymka na Jasną Górę, Przystanek Jezus, Bieszczady, Lourdes, Santiago de Compostella, USA
tak, tak, Emausy wywiało latem w świat... |
|
|
emaus |
Wysłany: Sob 21:43, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
wspomnienia powakacyjne...
30. X w sodzie
zapraszam |
|
|
Emi |
Wysłany: Wto 16:22, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
wakacje...
wolnego czasu jakby więcej, ale kwestia co się z nim robi
jedno wiem, po tegorocznych wakacjach-
Przystanek Jezus & Woodstock- miejsce spotkania z Bogiem w drugim człowieku, nauka przyjmowania i kochania bliźniego za to, ze po prostu jest
"Kto was dotyka, dotyka źrenicy mojego oka" Za2,12 - to jest dopiero dowód Bożej miłości!
Bieszczady- spotkanie z Bogiem w pięknie natury, Jego stworzeniu, uczenie się relacji z bliźnimi przebywając z nimi 24h na dobę...
Kurs Pawła- lekcja pełnego zaufania i baaardzo namacalne dośiadczenie Bożej miłości...
a zwykła codzienność i praca- nieprzypadkowe spotkania z różnymi ludźmi. co dzień to niespodzianka! tylko takie niespodzianki- Boże prezenty- trzeba rozpakowywać, a nie zostawiać aż się zakurzą...
za cały ten piękny wakacyjny czas- błogosław duszo moja Pana !!! |
|
|
lumen :) |
Wysłany: Wto 9:53, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wakacje z Panem Bogiem... tak w skrócie można opisać to co przeżyłam ostatni miesiąc był dla mnie piękny. Najpierw Pielgrzymka do Częstochowy (piesza oczywiście) któr była dla mnie przeżyciem bo nauczyła mnie naprawdę patrzeć w oczy bliźnich jak w oczy Jezusa. Niesamowite:) a teraz (znaczy wczoraj) wróciłam z Kursu Paweł... tego co tam przeżyłam nie da się opisać! Namacalne doświadczenie Miłości Bożej jest jednym z najpiękniejszych momentów mojego życia. Oby ten moment trwał wiecznie :-)Napisała bym coś więcej ale nie mam czasu bo grunt pali mi się pod stopami... Biada mi gdybym nie głosił Ewangelii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chwała Panu za ten czas i za to co jeszcze dla mnie przygotował we wrześniu (w Taize) |
|
|
maj |
Wysłany: Śro 12:59, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
Wczoraj wróciłam z Bieszczad
gdzie podczas wędrówek odbywały się rekolekcje mojej wspólnoty "Kairos".
Był to naprawdę superowy początek wakacji...bo ten rok akademicki miałam mocno zabiegany(szczególnie ostatni sesyjny czas)...i to było takie psychiczne odetchnięcie od wszystkiego co wokół...szlaki prawie wyłącznie dla nas...czas otwarcia na działanie Boga szczególnie w drugim człowieku:)...
Miałam możliwość dzięki wspólnocie, dzieleniu w grupkach uświedomenia swoich niepokojów, pragnień i radości w relacjach z druim człowiekiem i Bogiemi. Powierzenia tego wszystkiego Bogu. Mogłam też zachwycać się pięknem gór, bawić się i budować prawdziwe relacje z osobami z mojej wspólnoty
Dziękuję za trud włożony w organizację tego czasu dla x.Leszcza , Asi, Patyczka i Ja Yeti- jesteście wielcy |
|
|
Emi |
Wysłany: Wto 9:15, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
reaktywacja tematu!!
wakacje w trakcie, ale zapraszam do pisania
gdzie spotykacie Boga? na jakich wakacyjnych ścieżkach? |
|
|
karher |
Wysłany: Nie 13:50, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
to ja może też trochę w tym temacie,
swoje o wakacjach już pisałam na tym forum,
więc nie będę się powtarzać,
ale obecnie jeszcze nie wróciłam z końcówki ostatniego wakacyjnego wyjazdu.
Siedzę sobie w głębi kraju i całkiem mi tu fajnie ))
w tle leci Sal Solo
ale odnośnie Eucharystii,
w piątek baaardzo chciałam iść na mszę św. choc od 5.30 - 15 jechałam pociągiem.
o 5 rano nikt mi nie odprawił aaaaaaale całkiem niespodziewanie w czasie spotkania w Katowicach okazało się że Franciszkanie !!!!!!!! )
mają co piątek msze dla dzieci o 17 !
no więc się udało bo o 18 30 kolega miał odwieźć mnie na nocleg.
poprostu czad ! zdziwiło mnie tu tylko jedno, chociaż wszędzie Bóg ten sam cytując Emi, ale tradycje różne...
spotykałam się już z wieloma, ale Ślązacy to większość mszy siedzą.
Było tak bynajmniej dziś w jednej z przydwrocowych parafii.
Też takie ciekawe doświadczenie, kiedy trzeba patrzeć co inni robią, żeby się nie zgubić |
|
|
Emi |
Wysłany: Pią 20:30, 29 Wrz 2006 Temat postu: wakacyjne doświadczenie Boga |
|
nie jestem pewna, czy to się nadaje na nowy temat, ale... piszę
zostały mi dwa ostatnie dni wakacji i chciałabym podzielić się z Wami moją radością- te wakacje były naprawdę niesamowite!! nie wszystko było zaplanowane, ale wszystko co wydarzyło sie podczas tych 4 miesięcy (jak ktoś kończy sesję 6 czerwca ) było takie piękne... i tak bardzo mocno doświadczyłam Pana Boga...
na początku rekolekcje- Kurs Pawła- dla mojego serca działy się tu cuda!!
następnie- ewangelizacja na Ukrainie- tak mocne doświedczenie potrzeby mówienia o Bogu, o Jego miłości... ludzie chcą słuchać Dobrej Nowiny!!
a ostatnio- wyjazd z uczelni do Niemiec- obawy, jak sobie poradzę (język, nowi ludzie...) i zdanie, z którym wysłał mnie w podróż przyjaciel- JEZUS JEST WSZEDZIE TEN SAM!! i to prawda!! pierwszego dnia (a była to niedziela) trafiłam tam do franciszkanów i pomimo, iż Eucharystia była po niemiecku- wiedziałam i czułam, że jestem częścią JEDNEGO Kościoła...
nigdy wcześniej moje wakacje nie były tak różnorodne i nigdy wcześniej tak bardzo nie przybliżyły mnie do Boga ))
chwała Panu, który zna moje potrzeby i tak pięknie prowadzi mnie po ścieżce życia!!! |
|
|