Autor Wiadomość
lumen :)
PostWysłany: Pią 11:22, 15 Gru 2006    Temat postu:

Świetny pomysłSmile Tylko wiesz... nie wszystko da się wytłumaczyć mamom Smile
margharite
PostWysłany: Śro 17:47, 13 Gru 2006    Temat postu:

w gimnazjum na język polski mieliśmy przeczytać całą Biblię. po sześciu latach jestem na Mądrości Syracha;)
czytam małymi partiami, staram się nimi modlić, a nie czytać jak powieść historyczną...
ale też cieszę się, że teraz chociaż pobieżnie orientuję się w motywach starotestamentalnych i wreszcie to wszystko się jakoś układa bardziej niz wtedy, kiedy znałam te historie głównie z książeczek z obrazkami:P
a oprócz Ducha Świętego warto korzystać z porad specjalistów, bo łatwo się pogubić w świecie Biblii:)
a co do mamy lumen: może modlić się nie rozumiejąc, żeby zrozumieć?
lumen :)
PostWysłany: Wto 21:44, 12 Gru 2006    Temat postu:

Po dzisiejszym spotkaniu z panem Walewskim możemy powiedzieć pewnie dużo więcej... Smile niż wcześniej
hmm??
Emi
PostWysłany: Wto 20:39, 12 Gru 2006    Temat postu:

to chyba trudno wytłumaczyć...
dla mnie kiedyś sięganie po Pismo święte było bardzo trudne, naprawdę większość była niezrozumiała... ale kiedy zacznie czytać się przypisy..Wink coś zaczyna się logicznie wiązać w całość (potrzeba tu oczywiście światła Ducha świętego)
w tej Księdze jest naprawdę wszystko... nic tylko czytać...
a jak to wciąga!!!!!

ps. techniczna uwaga- kiedyś uczono mnie aby zaczynać od Ewangelii, przez Dzieje Apostolskie, Psalmy... i wtedy dalej:)
lumen :)
PostWysłany: Wto 16:14, 12 Gru 2006    Temat postu: Jak rozumieć i modlić się Pismem Świętym...??

Ostatnio kiedy modliłam się czytając Pismo Święte do mojego pokoju weszła mama.
-Co robisz? Czytasz Pismo? - zapytała
-nie czytam a modlę się - powiedziałam
-modlisz się?
-tak
-Tak? Ja Cie podziwiam. Ja nawet czytać nie potrafię, bo go nie rozumiem i nigdy nie rozumiałam, a Ty się tym modlisz...-powiedziała mama i wyszła z pokoju

Byłam tak zaskoczona i zaciekawiona tymi słowami, że musiałam zatrzymać się ("wróć") i pomyśleć o tym.
Mama ma rację, ja tez nigdy nie będę w stanie do końca zrozumieć Pisma, ale za każdym razem kiedy do niego zaglądam rozumiem kolejną rzecz (to niesamowite, czasem jeden tekst ma tysiące znaczeńSmile )Ale czy to znaczy że mam go nie czytać albo nie modlić sie nim? Pewnie, że nie!

Co o tym myślicie? Jakie są wasze doświadczenia z Pismem Świętym? Jak wytłumaczylibyście to mojej mamie:) ?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group