Autor Wiadomość
kozik.madzia
PostWysłany: Czw 16:27, 09 Sie 2007    Temat postu:

kozik.madzia napisał:
Co jak co, ale brewiarz jest masakryczną rzeczą. Nie potrafię się nim modlić.
Nie rozumiem tych nieszporów...


Wróciłam z rekolekcji i muszę powiedzi8eć, że brewiarz to fantastyczna rzecz, uwielbiam się nim modlić, pod warunkiem , ze jest czytany a nie śpiewany Very Happy
emaus
PostWysłany: Nie 14:55, 15 Lip 2007    Temat postu:

madzik.. ja Ci powiem,
że to nie jest chyba tak ze musi przemawiać...
raz przemawia innym razem nie,
ale tu chodzi także o jakąś wytrwałość, sumienność.. itd

miałam taki czas, ze do brewiarza sięgałam codziennie.
i czerpałam z tego wielką radość i pokój.
teraz jest mi bardzo trudno się zmobilizować do niego.

kiedyś spowiednik powiedział mi, że warto mieć coś przy czym trwamy,
cokolwiek by się nie działo.
i takim "czymś" jest dla mnie różaniec.
choć brewiarz nie idzie.. to do różańca sięgam co wieczór.
a powrót do brewiarza i radośc czerpana z niego.. wierzę i jestem pewna że wróci.

życzę i Tobie powodzenia i wytrwałości !
Emi
PostWysłany: Nie 12:45, 15 Lip 2007    Temat postu:

hmm.. dla mnie w brewiarzu najpiękniejsze jest to, że to w dużej mierze modlitwa psalmami, czyli tą częścią Pisma świętego, która najbardziej do mnie przemawia, bo mówi.. do mnie i o mnie Smile
kozik.madzia
PostWysłany: Czw 22:11, 12 Lip 2007    Temat postu:

Co jak co, ale brewiarz jest masakryczną rzeczą. Nie potrafię się nim modlić.
Nie rozumiem tych nieszporów...
karher
PostWysłany: Sob 9:18, 17 Lut 2007    Temat postu:

ostatnio z Emi miałysmy okazję być na niespzorach u Benedyktynów w Tyńcu.
1. śpiewali super, choć nieco "zjeżdzali" w porównaniu z kantorem Very Happy
2. nie pozwolili nam śpiewać, nie dali brewiarza Smile
jak się okazało wersja łacińska u nich.. "tylko dla wtajemniczonych"

ale za to posłuchałyśmy i nie tylko Very Happy
a sacrum brzmiało wszędzie Smile
lumen :)
PostWysłany: Pią 18:41, 16 Lut 2007    Temat postu:

Racja! To niesamowite!! No i pomyślcie jaką moc ma taka modlitwa Very Happy
zuzanka
PostWysłany: Pią 20:24, 02 Lut 2007    Temat postu:

Ostatnio kiedy z Dabarami mowiliśmy nieszporki, to nasz lider powiedział takie fajne słowa,że mówiąc brewiarz łączymy się z kościołem na całym świecie - przecież oni modlą się tymi samymi słowami! Smile)))
Gość
PostWysłany: Sob 12:33, 27 Sty 2007    Temat postu:

Staram się jak najczęściej Smile
lumen :)
PostWysłany: Pią 0:14, 12 Sty 2007    Temat postu:

Ja do brewiarza wróciłam mimo że mam tylko tom wakacyjny Wink Mówię raz dziennie - jutrznię (czyli rano). To piękna modlitwa zarówno w samotności jak i we wspólnocie... ostatnio zaczęliśmy zresztą troszkę praktykować Smile
karher
PostWysłany: Śro 22:11, 03 Sty 2007    Temat postu:

brewiarz !!!!!
no właśnie ! jak tam ?

wczoraj nam się chyba podobała wspólna modlitwa co ?
ja się uczę, wciąż uczę sumienności w tej modlitwie.
monisia
PostWysłany: Nie 12:33, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Bewiarz jest piękny spotkanie ze słowem.Ja odmawiam codziennie brewiarz i naprawde każdego dnia zawsze coś do Mnie przemówi.Amen
zuzanka
PostWysłany: Pon 18:28, 24 Kwi 2006    Temat postu: Brewiarz

Hej Wink chciałam się zapytać, czy i jak modlicie się brewiarzem.
Dla mnie jest to bardzo piękna modlitwa,ale niestety nie mówię jej tak często jak bym chciala Sad ale teoretycznie brewiarz pozwala na codzienny,ciągły kontakt z Bożym słowem Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group