Autor |
Wiadomość |
margharite |
Wysłany: Pon 16:43, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
LUDZIE! Dzisiaj 3 lata temu miałam bierzmowanie!!! Pamiętam, że za dużo było zamieszania w domu, żeby się skupić na tym co tak naprawdę się wydarzyło... tego dnia nie powinno być, jak dla mnie, żadnych imprez rodzinnych czy nic w tym stylu, tak jak i w dzień Pierwszej Komunii...
Mój były ksiądz katecheta wspominał, że jak wracał ze swojego bierzmowania to czuł, jakby go niosły anioły na skrzydłach... Ja niczego takiego nie odczułam:)
No a po trzech latach... Sami widzicie (co niektórzy) że różnie bywa z tymi darami u mnie... Po prostu cieszę się, że je dostałam! |
|
|
monisia |
Wysłany: Sob 9:54, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
Tak niestety jest z tymi 16 kami,ale My możemy tylko się modlić za nich za otwarcie ich serc na Bożą miłość i Dary Ducha Świętego. |
|
|
zuzanka |
Wysłany: Sob 9:49, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
Tatt,jesteś wspaniałym świadkiem :*
John... ja cieszę się,że nikt nie kazał mi dłużej czekać na ta Łaskę, ale myślę,że spora część osób w moim wieku (16 lat) nie zdaje sobie z tego sprawy.... |
|
|
monisia |
Wysłany: Sob 9:39, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja również papietam moje bierzmowanie i tą Łaskę którą otrzymałam,to spotkanie było ważne w moim życiu bo wtedy zaczeła się moja droga z Jezusem.Amen
"Duchu Święty przyjdź i umocni Nas" |
|
|
Emi |
Wysłany: Pią 16:24, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
hmm... moje BIERZMOWANIE oczywiście pamiętam na wszelki wypadek mam nagraną kasetę z uroczystości
pamiętam zespół, który grał inne piosenki niż wówczas znałam... to, że Kościół Mariacki w Gdańsku był pełen... i to, jak bałam się, czy mój świadek zdąży podejść na czas (siedział kilka ławek za mną)
Do sakramentu przystąpiłam razem z całą klasą i było to z pewnością inne przeżycie niż we własnej parafii...
jedno wiem- świadomość przyjęcia tak wielkiej łaski przyszła dużo później... |
|
|
Tatt |
Wysłany: Pią 14:09, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
John Ty poprostu musisz to poczuć
A co do mojego bierzmowania.... U mnie 90% osób płakało ze wzruszenia Ogólnie byliśmy baaaardzo zżytą i szczerą ze sobą grupą. Potwierdzę to faktem, iż mój kolega na miesiąc przed bierzmowaniem powiedział nam szczerze, że ma kryzys wiary i na tą chwilę idzie tylko po to, by dziadkowie nie dostali zawału. Ale potem też się wzruszył
A ja się zaczęłam przejmować, bo po całym fakcie zaczęło do mnie docierać, że bycie świadkiem, to naprawdę ważna rola... Tylko czy uda mi się sprostać? |
|
|
John |
Wysłany: Pią 7:55, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
- czy jest wdpowiedni wiek do przyjmowania Sakramentu Bierzmowania
-- pytam bo ja jeszcze nie przystapilem. |
|
|
zuzanka |
Wysłany: Pią 6:09, 26 Maj 2006 Temat postu: Bierzmowanie............ :) |
|
Jak część z was wie we wtorek doświadczyłam łaski przyjęcia Sakramentu Bierzmowania...
W sumie, kiedy ludzie pytają się mnie, jak to przeżyłam,co się zmieniło... nie bardzo wiem,co powiedzieć...
Oprócz tego,że podobno częściej się uśmiecham
Nie było to jakieś spektakularne przeżycie... Nikt (chyba ) nie płakał, choć wszyscy byli wzruszeni.
Było to naprawdę obrazem tego,że Pan przychodzi w lekkim powiewie.
Ja widzę zmianę w swoim życiu, chociaż muszę się przyglądać, aby ją zauważyć ( co, szczęśliwie, prowadzi do tego,że patrzę na swoje życie z większą uwagą
Dużo rzeczy musze sobie jeszcze poukładać - ale cieszę się,że przystąpiłam do tego sakramentu.
A Wy? Pamiętacie swoje bierzmowanie? |
|
|