May |
Wysłany: Sob 10:38, 27 Maj 2006 Temat postu: Dziś |
|
Trudno mi się modlić, bo coraz częściej "mi się nie chce".
Czasem patrzę z podziwem na ludzi odmawiających brewiarz codziennie albo rozradowanych w modlitwie uwielbienia. To wszystko wydaje mi się takie trudne,skomplikowane. Uciekam od Boga, czasem zatykam na Niego uszy i zamykam oczy. Ale w końcu dogania mnie, łapie za ręce i wtedy już wcale nie chce uciekać, tylko przytulić i wypłakać.
Dziś znów mnie znalazł Jezus.
Wzięłam gitarkę, spojrzałam za okno, spojrzałam na ikonę. Stworzenie kwitnące w uwielbieniu: chmury wielbią z wiatrem tańcem, drzewa trzepoczącymi gałązkami w słońcu, wróble śpiewem, całe stworzenie tętni uwielbieniem. Śpiewałam, może fałszując, może cicho, ale z serca. Pierwszy raz od dawna modliłam się naprawdę. Prostymi słowami, łzami, mylącymi się akordami.
"Ty zaś Boże nasz jesteś dobry i wierny, cierpliwy i miłosierny w rządach nad wszystkim. Nawet gdy zgrzeszymy, Twoimi jesteśmy, świadomi Twej mocy;ale nie będziemy grzeszyć, świadomi tego, żeśmy za Twoich poczytani" Mdr 15, 1-2
Amen. |
|