|
Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS Rozmowy o tym co ważne, wartościowe, o tym co zbliża nas i innych do Boga
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*Jestem**
Gość
|
Wysłany: Sob 17:49, 23 Gru 2006 Temat postu: Ile razy można przebaczyć?? |
|
|
Ile razy człowiek może przebaczyć, gdy osoba, którą kochało się ciągle popełnia te same błędy..czy warto tracić czas dla takiego kogoś?Czy poprostu odpuścić i zerwać kontakt??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*jestem**
Gość
|
Wysłany: Sob 17:50, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się ile razy można wybaczyc osobie którą siękochało a która ciągle popełnia te same błędy..Czy warto wybaczyc kolejny raz?A może lepiej odpuścić i spróbowac zapomniec o niej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
May
Shrek
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Sopot
|
Wysłany: Sob 20:43, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wybaczyć - zawsze. Tak pytał Piotr Jezusa: "Panie, ile razy mam wybaczyć?Czy aż siedem razy?" Jezus mu odpowiada: "Nie 7 razy, ale siedemdziesiąt siedem razy" Warto wspomnieć,że siódemka symbolizuje nieskończoność, więc siedemdziesiąt siedem razy oznacza ZAWSZE.
Przebaczenie jest tak potężnym darem, że kruszy mury mojego serca i uwalnia drugą osobę. Przebaczać warto zawsze. Mój tata nie jest idealny, dużą część dzieciństwa spędziłam w nienawiści do niego. Kiedy Mu przebaczyłam, naasza relacja znacznie się zmieniła -teraz bez problemu się przytulamy, okazujemy sobie uczucia, kiedyś tego nie było, bo było za dużo złych słów...Teraz też zdarza Mu się ranić mnie, a mi -ranić jego, taka jestem, taki jest on -grzeszni i słabi. Przebaczenie otwiera na nowe życie, daje nową szansę. Jesli Bóg przebacza zawsze, a ja mam Go naśladowac, to jakże moge nie przebaczyć doznanych krzywd?
Inną sprawą jest kwestia - być czy nie być razem. Bo mozna przebaczyć i być razem, ale mozna też przebaczyć i nie być razem...to już kwestia tego, co mówi serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: Pon 16:25, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Amen !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cimera
Kociak
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 9:25, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nieraz tak sie zdarza ze mosze komus przebaczyc jest to trudne ale niechowam urazy nawet dla moich dawnych najwiekszych wrogow.Poprostu proboje zrozumiec jego dzialanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karher
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 23:10, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a czy to czasem nie jest tak, że im bardziej przebaczamy tym więcej takich sytuacji będzie ?
tak sobie myślę...
po ludzku patrząc, przebaczasz - pojawia się stwierdzenie,
"no tak, on zawsze wybacza to i można jemu/jej to czy tamto"
wcale nie naganiam tu do niewybaczania,
stwierdzam fakty
a cierpieć dla Chrystusa to chluba !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margharite
Czerwony Kapturek
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 19:54, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
też się nad tym kiedyś zastanawiałam, i doszłam do wniosku, że pytanie "ile razy można przebaczać" jest źle postawione, bo jeśli coś wybaczam, to według mnie każda następna wina jest jakby pierwszą! czyli przebaczenie 'zeruje licznik'. co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiucha
Forumowy Animator
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieplewo/ Emaus <><
|
Wysłany: Wto 21:35, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
tak, ale jednorazowe wybaczenie...starcza na jakiś czas...
a z czasem nagromadzenie denerwujących czy bolesnych zachowań może znowu powodować np. wybuch..i od nowa trzeba się uczyć życia z tym i wybaczyć.
Owszem, sądze, że jest możliwa tak wielka łaska od Pana, że człowiek nauczy się raz i raz wybaczy na dobre...
ale obstawałabym bardziej za opcją, że ciągle, całe życie mamy się ćwiczyć w wybaczaniu...i nawet jeśli raz coś komuś wybaczymy nie oznacza, że znowu nie zrani i że znowu nie będziemy musieli odtworzyć w swoim sercu łaski miłosierdzia dla drugiego człowieka.
My kiedy grzeszymy nie mówimy, ok Panie Boże raz mi wybaczyłeś więc jest ok. Nie. Trzeba od nowa powracać do bycia dzieckiem Boga i za każdym razem Pan nam wybacza kiedy Go o to prosimy podczas Spowiedzi Św.
Tak samo myślę, można to przełożyć, a według mnie nawet trzeba, na relacje ludzkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margharite
Czerwony Kapturek
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 11:13, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
miałam na myśli to, że choćbyśmy wybaczali setny raz, nie powinniśmy pamiętać, że robiliśmy to juz 99 razy, tylko skupić się na tym ostatnim tak, jakby był pierwszym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiucha
Forumowy Animator
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieplewo/ Emaus <><
|
Wysłany: Śro 13:20, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
w takim razie się zgadzam...
przepraszam za zlą interpretację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lumen :)
POSTrewolucjonista
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 22:45, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
margharite napisał: | choćbyśmy wybaczali setny raz, nie powinniśmy pamiętać, że robiliśmy to juz 99 razy, tylko skupić się na tym ostatnim tak, jakby był pierwszym... |
to piękne!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|