Forum dyskusyjne Modlitewno - Ewangelizacyjnej Wspólnoty EMAUS

Cimera

Coraz czesciej nie chodze do kosciola,zyje w grzechu ciezkim wiem ze przybijam sobie gwozdz do trumny ale jakos niemoge zebrac sie w calosc i isc do kosciola niemozliwe...Kiedys chodzilem bez zadnego problemu az tu nagle opuscilem sobie pare Mszy i juz nie stety lenistwo zasiane w mojej duszy...Coraz rzadziej modle wieczorami sie,wszystko stracilo sens wiem ze Bog jest no ale co mi z tego jak nic nierobie by znalesc sie w Krolestwie Niebieskim...Kazdy moj kolejny grzech jest dla mnie powrotem do grobu,proboje sie z niego wyrwac ale niepotrafie...

lumen :)

Jeśli widzisz że cos jest źle to napraw to! Nie ważne jakie masz grzechy i ile... BOG NA CIEBIE CZEKA!!!!! Nie pozwól by czekał jeszcze długo bo On usycha z tęsknoty za Tobą! Czeka...

przyszła Karmelitanka :)

Otaczam Cię modlitwą...Niech Pan ma Ciebie w swe opiece. Trzymaj się mocno Pana i nawet jak nie czujesz potrzeby by przyjąć Pana Jezsusa do swego Serca i nie masz potrzeby Spowiedzi Św oraz uczęszcznia na Eucharystię...uczyń to...i to, że nie masz ochoty oddaj to Panu Bogu w jakieś intencji..
Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych .......

karher

Cimera... dawno Cię nie było.. jak tam ????